poniedziałek, 1 listopada 2021

DZIEDZICTWO BUDNIK – TESTAMENT KAMIENI

 W okresie od maja do września 2021 w Miejskim Muzeum Zabawek ze zbiorów Henryka Tomaszewskiego w Karpaczu, w sali wystaw czasowych prezentowana była wystawa pt.: 

DZIEDZICTWO BUDNIK – TESTAMENT KAMIENI
Teresa Kępowicz  - malarstwo,  Anna Kadłubowska Pilich - poezja.

Projekt został zrealizowany w ramach działań Euroregionu Nysa.
We wstępie do katalogu Janina Hobgarska napisała "...Czym są Budniki? To dawna miejscowość, która zniknęła już z mapy geograficznej Kotliny Jele­niogórskiej. Górska osada o początkach związanych z wojną trzydziestoletnią, kiedy to uciekająca przed nią ludność szukała schronienia właśnie tutaj...
Obie Artystki – malarka i poetka - wypatrują śladów ludzi, którzy tam mieszkali, przywołują dawne obrazy, powracają do opowiedzianych historii w przekonaniu, że być może nie wszystko zostało odczytane, zobaczone i zamknięte...Być może te niedomknięte historie krążą jak widma. A zawarte porozumienie słowa i obrazu pozwoli je wzmocnić, dopełnić i domknąć dając równocześnie nową wartość...”








niedziela, 7 lutego 2021

KARKONOSKI SEN

Muzeum Sportu i Turystyki w Karpaczu prezentuje w miesiącach styczeń- marzec 2021 moją wystawę malarstwa pt. KARKONOSKI SEN.  Do wystawy zaprojektowałam katalog, w którym słowo wstępne napisała Maria Rągowska.

 Oto jego fragment : „ ...Malarstwo Teresy Kępowicz ściśle związane jest z Karkonoszami. Z tego szczególnego miejsca na ziemi wyrasta i z górskiego krajobrazu czerpie natchnienie. Jest symbolicznym portretem miejsca, gdzie elementy pejzażu z jego bogactwem i różnorodnością są wprawdzie widoczne i rozpoznawalne, lecz całość ma wymiar bardziej uniwersalny niż dosłowny, dotyczy duchowej strony bytu. Jej malarstwo osadzone jest w konkretnej rzeczywistości, porusza tematy filozoficzne, stawia pytania egzystencjalne. Każdy kolejny obraz to podejmowana na nowo opowieść o przeszłości, teraźniejszości, przemijaniu i zmianie......Artystka zdaje się mówić: istniejemy na tym świecie krótką chwilę, przychodzimy, odchodzimy. Ważne jak pokonamy wyznaczony nam szlak. Tupiąc i niszcząc, czy też rozglądając się dookoła w pokorze i zachwycie. Góry trwają wydawałoby się wiecznie, ale i one mają ograniczony czas. Kółeczka, trybiki, kręcą się nieustannie, odliczając godziny, dni, lata…

Jako społeczeństwo stanęliśmy na rozstaju dróg, wiele rzeczy zmienia się bezpowrotnie. Warto wsłuchać się w przesłanie, które niosą obrazy artystki, pozwolić sobie na chwilę namysłu, zadumy, wyciszenia. Patrzeć, poczuć, zrozumieć."